Zaznacz stronę
Wstęp:

Dziś mamy przyjemność rozmawiać z Anią Bartoszek, doświadczoną pośredniczką nieruchomości, która od lat z pasją pomaga Klientom w znalezieniu ich wymarzonych domów i mieszkań. Ania opowie nam, dlaczego warto zaufać pośrednikowi, jakie korzyści daje współpraca z ekspertem oraz jakie zagrożenia mogą pojawić się, gdy decydujemy się na samodzielne poszukiwanie nieruchomości. Rozmowę prowadzi Wojciech Brzozowski, przedstawiciel społeczności Spod Lady.

Wywiad:

Wojciech Brzozowski (WB): Aniu, dziękuję, że zgodziłaś się na tę rozmowę. Zacznijmy od Ciebie – opowiedz nam trochę o sobie. Jak rozpoczęła się Twoja kariera w pośrednictwie nieruchomości i dlaczego wybrałaś tę drogę zawodową?

Ania Bartoszek (AB): Moja droga zawodowa rozpoczęła się od prowadzenia własnej firmy usługowej, gdzie na co dzień miałam okazję kontaktować się z klientami, prowadzić negocjacje oraz udzielać wsparcia i doradztwa. Dzięki temu 6- letniemu doświadczeniu ukształtowała się moja pasja do pracy z ludźmi. Zawsze lubiłam też pomagać, dzięki czemu otrzymałam m. in. nagrodę od Prezydenta Wrocławia jako jedna z 30 kreatywnych Wrocławia 2019. W branżę nieruchomości wprowadził mnie około 11 lat temu mój brat, który poprosił mnie, abym dotrzymała towarzystwa jego klientce, podczas gdy on nie mógł być obecny na prezentacji.

Czułam się bardzo potrzebna tej Pani, mimo że nie miałam bladego pojęcia o sprzedaży nieruchomości. Po długiej przerwie, na macierzyńskim zaczęłam odczuwać potrzebę zmiany profesji, środowiska i dzięki znajomym dość szybko odnalazłam się w tej branży i wystartowałam na początku z ogromnymi sukcesami, np. podpisałam swoją pierwszą umowę na wyłączność na swoim pierwszym spotkaniu pozyskowym.

WB: Wiemy, że praca z Klientami kupującymi jest Twoją specjalnością. Co Twoim zdaniem jest największą korzyścią dla Klienta, który decyduje się na współpracę z pośrednikiem, zamiast szukać nieruchomości na własną rękę?

AB: Tak, uwielbiam prace z kupującymi. To trochę inna bajka niż praca ze sprzedażą. Tutaj bardzo dużą wagę przywiązuje jednak do relacji, poznania się nawzajem, przeanalizowania sytuacji klienta i przede wszystkim do zadbania o komfort i bezpieczeństwo podczas transakcji. Korzyści? Klienci mówią, że podczas współpracy ze mną mogą oddychać… Nie muszą na każdym etapie zastanawiać się co dalej, jakie dokumenty, gdzie szukać, kogo pytać. Mają takiego Anioła Stróża, który czuwa nad każdym ich krokiem i zapewnia spokój w tej pięknej podróży do własnego miejsca.

WB: Wiele osób ma obawy dotyczące współpracy z pośrednikami nieruchomości. Jak budujesz zaufanie swoich Klientów? Jakie działania podejmujesz, aby pokazać, że warto na Tobie polegać?

AB: Autentyczność jest dla mnie najważniejsza. Moja marka osobista opiera się na byciu sobą – bez tego nie zbuduję trwałej relacji. Kiedyś próbowałam dopasować się do bardziej formalnego, biznesowego stylu, ale szybko zrozumiałam, że najlepsze efekty osiągam, będąc po prostu sobą. Transparentna komunikacja, szczerość i otwartość budują zaufanie. Zawsze dbam, by klient czuł, że jest w dobrych rękach, a najlepszym potwierdzeniem są rekomendacje i polecenia od moich wcześniejszych klientów. Niektórzy klienci wpadają do mnie na poranną kawę porozmawiać o sprawach już nie tylko biznesowych i to jest fajne.

 

WB: Jakie są najczęstsze obawy Klientów, z którymi spotykasz się na początku współpracy i jak starasz się je rozwiewać?

 

AB: Obawy są różne. Duże i nieprzewidywalne koszty pośrednictwa, brak komunikacji między stronami, praca dla obu stron- tych rzeczy u mnie nie ma. Największą obawą przed podpisaniem umowy na poszukiwanie jest chyba opłata wstępna, którą pobieram od dwóch lat. Jest to takie zabezpieczenie przed pracą za którą, w przypadku gdy klient jednak będzie chciał zrezygnować z poszukiwań z przyczyn osobistych, nie otrzymam wynagrodzenia. Ale rzadko mi się na tym etapie mojej pracy trafia taka sytuacja i obiekcja. I tak naprawdę to jedyna rzecz, która jest przeszkodą w nawiązaniu ze mną współpracy dla niektórych zainteresowanych.

WB: Czy możesz podać przykład sytuacji, w której dzięki Twojemu zaangażowaniu i doświadczeniu udało się rozwiązać trudną sytuację i zdobyć zaufanie Klienta?

 

AB: Oczywiście! Klient zgłosił się do mnie około 6 grudnia 2023 roku z trudnym zadaniem – musiał kupić mieszkanie przed końcem roku. Poszukiwania nie były łatwe, ponieważ jego wymagania były dość specyficzne, co znacząco zawęziło liczbę dostępnych nieruchomości. W tamtym okresie mogliśmy rozważać jedynie pięć ofert. 22 grudnia, tuż przed świętami, znalazłam idealne mieszkanie na grupie Spod Lady.

Umówiliśmy się na prezentację i to był strzał w dziesiątkę. Jeszcze tego samego wieczoru napisałam umowę przedwstępną, którą klient podpisał następnego dnia z właścicielką. Natychmiast udał się do swojego doradcy kredytowego, jednak ten niespodziewanie wycofał się, twierdząc, że pozostał ostatni dzień na składanie wniosków na „Bezpieczny kredyt 2%” i nie podoła zadaniu.

Wydawało się, że marzenia o własnym mieszkaniu mogą legnąć w gruzach, ale nie na mojej wachcie! Natychmiast zadzwoniłam do koleżanki, specjalistki od kredytów, która skierowała nas do oddziału poza Wrocławiem, gdzie wciąż przyjmowano wnioski. Następne dni, mimo świątecznego okresu, spędziliśmy na intensywnej pracy – pisaliśmy umowy, aneksy i kompletowaliśmy wszystkie niezbędne dokumenty. Dzięki temu spełniliśmy marzenie mojego klienta o idealnym mieszkaniu. Złożyliśmy wniosek, uzyskaliśmy decyzję i sfinalizowaliśmy zakup.

WB: Wielu ludzi próbuje samodzielnie szukać nieruchomości, nie zawsze zdając sobie sprawę z zagrożeń. Jakie ryzyka wiążą się z takim podejściem?

AB: Pamiętam, kiedy kupowałam swoje pierwsze mieszkanie. Miałam agentkę, która teoretycznie miała nas przeprowadzić przez cały proces, ale z perspektywy czasu widzę, że nie wykonała swojej pracy w pełni. Nie uczestniczyła w żadnej prezentacji ani przy odbiorze mieszkania. Ograniczyła się do znalezienia kontaktu do właściciela i spotkania z nami u notariusza. Na szczęście trafiliśmy na uczciwych sprzedawców, którzy byli szczerzy w kwestii stanu technicznego nieruchomości, pomogli nam przy odbiorze liczników i zgłoszeniu się do wspólnoty. Ta sytuacja bardzo mocno uświadomiła mi jakiego agenta ludzie chcą i jakiego poziomu obsługi, którą teraz mogę dla nich świadczyć osobiście.

Samodzielne poszukiwanie nieruchomości niesie ze sobą ryzyko trafienia na nieuczciwych sprzedawców lub agentów, którzy mogą pobierać prowizję z obu stron, nie posiadając przy tym podstawowej wiedzy o stanie technicznym czy prawnym nieruchomości. Bez znajomości technik negocjacyjnych i analizy cen można nie tylko przepłacić, ale też nie dostrzec potencjału danej nieruchomości. Brak profesjonalnego wsparcia często prowadzi do błędnych decyzji, które mogą kosztować czas i pieniądze.


WB: Jesteś aktywną uczestniczką społeczności Spod Lady. Jak współpraca w tej grupie wpływa na Twoją pracę i relacje z Klientami?

AB: Przede wszystkim to dobre miejsce, dla kogoś kto potrafi szybko łączyć tak zwane kropki. Spod Lady to niezwykle wartościowe miejsce, które pozwala na szybki dostęp do unikalnych ofert nieruchomości. Dzięki temu mogę oferować moim klientom pierwszeństwo w zobaczeniu atrakcyjnych propozycji, zanim trafią one na otwarty rynek. To wiele znaczy dla osób kupujących zwłaszcza wtedy, gdy oferty z portali znikały w jeden dzień .Przynależność do tej społeczności daje mi przewagę konkurencyjną i pewność, że współpracuję z doświadczonymi profesjonalistami. Klienci wiedzą, że otrzymują oferty od sprawdzonych agentów, co buduje dodatkowe zaufanie.

WB: Na koniec, jakie rady dałabyś osobom, które są na początku swojej drogi do zakupu mieszkania? Jak mogą znaleźć pośrednika, któremu będą mogli zaufać?

AB: Kluczowe jest zaufanie do pośrednika, które buduje się przez doświadczenie i rekomendacje. Warto spotkać się osobiście i ocenić, czy pośrednik rozumie Twoje potrzeby i otwarcie komunikuje koszty i cały proces zakupu. Sprawdzenie referencji oraz dostęp do szerokiej bazy ofert to istotne elementy. Pośrednik powinien również mieć bogate doświadczenie i umiejętność negocjacji, co zapewni, że transakcja będzie bezpieczna i korzystna.

Podsumowanie:

Dziękujemy Ani za inspirujący wywiad i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Wybór odpowiedniego pośrednika nieruchomości to kluczowy krok w procesie zakupu mieszkania. Ania Bartoszek pokazuje, że zaufanie jest fundamentem udanej współpracy i sukcesu transakcji. Dzięki społeczności Spod Lady, Ania i inni pośrednicy mogą zapewniać Klientom najwyższy poziom usług, oparty na uczciwości, rzetelności i wzajemnym wsparciu. Jeśli szukasz swojego wymarzonego mieszkania, pamiętaj – dobry pośrednik to nie tylko ekspert, ale przede wszystkim zaufany doradca na każdym etapie zakupu.